Reklama

Polska: Altea runęła

28/08/2006 08:44
20 sierpnia podczas finału akcji "Zniszczyć czy ocalić" rozstrzygnęły się losy czerwonego SEAT-a Altea, który przez 10 dni, zawieszony na wysokości przeciętnego wieżowca, czekał na wyrok ludzi biorących udział w głosowaniu SMS-owym.Punktualnie o godzinie 18.07 Miss Polonia 2005 Malwina Ratajczak wręczyła Krzysztofowi Ibiszowi, prowadzącemu w Polsacie bezpośrednią transmisję z finału akcji, kopertę zawierającą podsumowanie wyników głosowania. Większość wysłanych SMS-ów optowało za zniszczeniem samochodu. Wolą oddających głosy, czerwona Altea została uwolniona z mocowania i runęła w dół z wysokości 15 metrów, rozbijając się o betonowy podest. Wydarzeniu towarzyszył ogromny huk - auto uderzyło w twardą przeszkodę z prędkością wynoszącą ponad 60 km/h. Można powiedzieć, że były to warunki zbliżone do tych, jakie obowiązują podczas testów bezpieczeństwa przeprowadzanych przez Euro NCAP.Dlaczego ludzie głosowali za zniszczeniem samochodu? Odpowiada Wojciech Herra, psycholog społeczny: "Decyzja o zniszczeniu samochodu pokazuje, że jesteśmy społeczeństwem, które potrafi odciąć się od konsumpcyjnego myślenia i spojrzeć na dobra materialne nie z perspektywy ich wartości rynkowej, ale z perspektywy emocji, które wzbudza korzystanie z owych dóbr. W tym przypadku jedynym wyzwalaczem emocji mogła być decyzja o zrzuceniu. Ludzie chcieli zobaczyć jak auto, warte ponad 70 000 złotych, rozbija się."Naoczne oględziny wraku Altei wykazały, że sztywność przedziału pasażerskiego nie została naruszona. Warto przypomnieć, że podczas testów przeprowadzanych przez Euro NCAP Altea uzyskała w teście zderzeniowym maksymalny wynik 5 gwiazdek. Obecnie wrak samochodu jest transportowany do Autoryzowanej Stacji Obsługi SEAT, gdzie zostanie wykonana ekspertyza techniczna z udziałem uprawnionego rzeczoznawcy. Raport będzie gotowy w 28 sierpnia, po czym samochód zostanie wyrejestrowany i poddany recyklingow
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do