Powódź, pożar, a nawet wojna - miejscy urzędnicy muszą mieć plan na niemal każdą kryzysową sytuację. Tym razem opracowali plan dotyczący tego jak - w sytuacjach kryzysowych - chronić gorzowskie zabytki. Plan, ze spisem 75 zabytków, precyzyjnie określa na jakie niebezpieczeństwa mogą być one narażone i jak postępować, gdy niebezpieczeństwa staną się realne. Procedurę takiego działania, miejski konserwator zabytków Sylwia Groblica, tłumaczy na przykładzie gorzowskiej katedry.
Okazuje się, że sytuacje podczas, których trzeba było zabezpieczać zabytki, już się w mieście zdarzały i to wcale nie tak dawno.
Plan ochrony zabytków miasta, po uzgodnieniach z lubuskim konserwatorem zabytków oraz wojewodą, stanie się częścią Miejskiego Planu Obrony Cywilnej Miasta Gorzowa.
Komentarze opinie