Blisko godzinę trwała akcja sprowadzania młodego gorzowianina z dachu jednego z bloków przy ulicy Kruczkowskiego. Z jakim zamiarem wszedł na dach- trudno powiedzieć. Wiadomo, że zrobił to po rodzinnej awanturze i był bardzo wzburzony. Wezwana do sprowadzenia mężczyzny policja musiała więc działac niezwykle delikatnie, zakładając najgorsze scenariusze co do jego planów. Mówi rzecznik prasowy lubuskiej policji Sławomir Konieczny.
W akcji sprowadzania mężczyzny z dachu budynku udział wzięli zarówno policjanci, jak i miejscy strażacy.
Komentarze opinie