Reklama

Policjanci o feriach na lubuskich drogach

KPW Gorzów
02/03/2015 14:18
Tegoroczne ferie różniły się od wcześniejszych aurą. Zupełnie nie zimowe warunki na drogach powodowały, że natężenie ruchu było większe, a kierowcy śmielej poczynali sobie za kierownicą. Podczas minionych dwóch tygodni lubuscy policjanci odnotowali jednak podobną ilość zdarzeń drogowych jak rok wcześniej.

Brak śniegu i nieustanna zmiana temperatur z dodatnich na ujemne – taka aura nie sprzyja bezpieczeństwu na drogach. Policyjne statystyki potwierdzają, że kierowcy wykazują się większym rozsądkiem, gdy na jezdni widoczny jest śnieg. Wbrew pozorom jego brak nie poprawia sytuacji. Podczas dni przypominających przedwiośnie kierujący poczynają sobie śmielej. Mając złudne przeświadczenie, że szybka jazda stała się bezpieczna, nie zważają na gołoledź. Przekłada się to na wzrost ilości wypadków.

Tegoroczne ferie zimowe były cieplejsze i pozbawione śniegu. Większa była ilość pojazdów na lubuskich drogach. Zmotoryzowani całymi rodzinami podążali na południe kraju, by tam korzystać z zimowej aury. Podczas dwóch tygodni ferii lubuscy policjanci odnotowali 19 wypadków, w wyniku których śmierć poniosły 3 osoby a 24 zostały ranne. Rok wcześniej wypadków było 17, osób rannych 17 a ofiar śmiertelnych 4. Można więc przyjąć, że sytuacja kształtowała się podobnie.

Do wartych odnotowania wydarzeń doszło podczas ostatniego weekendu ferii. W nocy z piątku na sobotę na drodze Brzeźnica-Wrzesiny w powiecie żagańskim, 25-letni kierowca Renaulta Laduna, jadąc wraz z trójką pasażerów w wieku 17 – 22 lat, zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo. Wszystkie jadące autem osoby doznały obrażeń ciała, szczególnie urazów kręgosłupa. Kierowcy, z uwagi na obrażenia, pobrano krew do analizy na zawartość alkoholu. Badanie Alkotesterem dwójki pasażerów potwierdziło, że znajdowali się pod wpływem alkoholu. Natomiast w sobotę, na terenie województwa, odnotowano aż trzy zdarzenia z udziałem motocyklistów. To sytuacja wyjątkowa. Niemal wiosenna pogoda sprawiła, że kierujący jednośladami już pojawili się na drogach. Jeden z nich, 36-letni mieszkaniec okolic Drezdenka, kierując motocyklem marki Yamaha, na ostrym zakręcie w lewo nie opanował pojazdu, zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie. Nieprzytomny mężczyzna, z obrażeniami ciała przewieziony został do szpitala w Gorzowie.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do