Policja zapewni bezpieczeństwo na Przystanku Woodstock

31 lipca punktualnie o godz. 15, Jurek Owsiak otworzy XX edycję "Przystanku Woodstock". Do Kostrzyna zjechało niemal 200 tys. woodstockowiczów. O ich bezpieczeństwo, prócz służb organizatora, dba ponad 1260 policjantów. Mundurowi pracują każdego dnia na drogach dojazdowych do Kostrzyna i na terenie miasta.

Już dzisiaj, punktualnie o godz. 15 rozpocznie się XX "Przystanek Woodstock" - impreza, która już jedenasty raz gości w przygranicznym Kostrzynie. Ze sceny usłyszymy tradycyjne "Glory, Glory ..." a na jej deskach pojawią się pierwsi wykonawcy. Na woodstockowym polu już zgromadziło się około 200 tys. uczestników imprezy. Nad zapewnieniem bezpieczeństwa w miejscu koncertów czuwają służby organizatora. Poza tym terenem pracują policjanci biorący udział w zabezpieczeniu tej wyjątkowej operacji. Pomimo, że impreza ma swój początek dzisiaj, w Kostrzynie już od poniedziałku widać wielu woodstockowiczów. Do tej pory Policja nie odnotowała żadnych istotnych incydentów wpływających na bezpieczeństwo uczestników festiwalu. Mimo tego policyjne patrole spotkamy w wielu miejscach Kostrzyna. Policjanci przede wszystkim dbają o bezpieczeństwo na drogach. Tylko w środę przeprowadzili ponad tysiąc kontroli stanu trzeźwości, zatrzymując 13 nietrzeźwych kierowców. Do sztabu Policji wpływają też zgłoszenia o przypadkach posiadania środków odurzających. Sytuacji takich jest nico więcej niż w latach ubiegłych, jednak liczba ta wynika przede wszystkim z wysokiej skuteczności Policji i dużego zaangażowania służb organizatora, które w każdym przypadku podejmują zdecydowane działanie.

W tym roku dla woodstokowiczów w Kostrzynie oraz przy drogach wjazdowych do miasta przygotowano kilkanaście tysięcy miejsc parkingowych. Obecnie na większości z nich jest jeszcze sporo wolnego terenu. Przypominamy wszystkim woodstokowiczom o zachowaniu bezpieczeństwa i respektowaniu poleceń służb porządkowych. Apelujemy o nietarasowanie dróg dojazdowych i pozostawianie pojazdów tylko w wyznaczonych miejscach, gdyż w przeciwnym wypadku tamujące ruch auta będą usuwane na koszt właściciela.