Policja nadal szuka świadków śmiertelnego wypadku pod Zdroiskiem

Do tragedii doszło w nocy 1 lutego. W zderzeniu dwóch osobówek zginęły trzy osoby, dwie kobiety i mężczyzna, członkowie jednej rodziny. Sprawca wypadku - 28-letni Dawid K. - był pijany, miał prawie dwa promile w wydychanym powietrzu. Śledczy wciąż badają sprawę, a policja szuka świadków tragedii.

Bezpłatną pomoc prawną rodzinie, która straciła w wypadku bliskich, zaoferował znany gorzowski adwokat Jerzy Synowiec.

Decyzji rodziny Jerzy Synowiec jeszcze nie zna. Jeśli bliscy ofiar zgodzą się na propozycję, gorzowski adwokat zapowiada, że zajmie się sprawą kompleksowo.

Przypomnijmy, do tragedii doszło na drodze między Zdroiskiem a miejscowością Wełmin. Po godz. 01.10 w nocy Dawid K. jechał audi A6 od strony Strzelec Krajeńskich. Jechał zbyt szybko. Na jednym z zakrętów - jak podaje prokuratura - nie opanował auta, zjechał na przeciwległy pas drogi i uderzył w jadącego od strony Gorzowa fiata pandę. Jadące nim trzy osoby zginęły na miejscu. Dawid K. z otwartym złamaniem nogi trafił do szpitala. Sąd, na wniosek prokuratury, aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Dawid K. w areszcie czeka na rozprawę. Grozi mu do 12 lat więzienia.