3 złote za bilet normalny i 1,50 za ulgowy. Tyle już wkrótce płacić będziemy za przejazdy komunikacją miejską. Na wprowadzenie podwyżek zgodzili się dziś miejscy radni. Za bilet normalny będziemy więc o 10 groszy a za ulgowy o 5 groszy więcej. Co ważne, zmianie nie ulegną ceny biletów miesięcznych. Mówi radny PO Marcin Gucia
Miejscy urzędnicy nalegali na wprowadzenie podwyżek z dwóch powodów. Po pierwsze, by wyeliminować kłopotliwe pięciogroszówki. Kłopotliwe, bo przy obowiązujących teraz cenach biletów: 1,45 i 2,90 zł, są ogromne problemy z wydawaniem reszty w biletomatach. Pasażerowie najczęściej wrzucają do urządzeń albo złoty pięćdziesiąt (za ulgowy) albo 3 złote (gdy chcą kupić cały bilet). Biletomat wydaje resztę w pięcio i dziesięciogroszówkach, przez to zasobniki z drobniakami bardzo szybko stają się puste, automat nie ma jak wydawać reszty, konieczne stają się częste wyjazdy serwisu technicznego MZK, który nie nadąża z uzupełnianiem. Wszystko to generuje spore koszty. Drugi powód to podniesienie przychodów ze sprzedaży biletów - dyrektor wydziału transportu publicznego Tadeusz Tomasik.
rom dobre sobie. żadne miasto nie płaci tak wysokich cen za bilety