
Zapowiedź meczu 1/16 finału EuroCup: InvestInTheWest ENEA Gorzów - Lyon Asvel Féminin
Ostatnie dni nie były udane dla drużyny InvestInTheWest ENEA Gorzów. Teraz wszystkie siły będą skupione na rewanżowym meczu 1/16 finału EuroCup, w którym gorzowianki mają do odrobienia osiem punktów do Lyon Asvel Féminin.
Spotkanie we Francji układało się znakomicie dla Akademiczek, ale tylko w pierwszej połowie. Druga nie była już tak błyskotliwa i pewna, a w czwartej kwarcie możemy mówić o katastrofie, jaką jest był wynik 30:16 dla gospodyń. To przeważyło szalę na korzyść miejscowych, które obronną ręką wyszły z problemów po pierwszych 20 minutach i w Gorzowie będą bronić ośmiu "oczek" przewagi.
Podopiecznym Dariusza Maciejewskiego skrzydła podcięto także w polskiej lidze. W 15. kolejce Energa Basket Ligi Kobiet niespodziankę sprawiła bowiem Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin, wygrywają u siebie 88:81. Po raz kolejny gorzowski zespół notował wiele nieskutecznych rzutów, co przełożyło się na ten niekorzystny rezultat. Celowniki do wyregulowania ma niemal każda zawodniczka. Dość wspomnieć, że Maria Papova nie trafiła ani jednego z pięciu rzutów za trzy punkty. Z taką grą nie ma co myśleć o przejściu do kolejnej fazy europejskich pucharów.
Gorzowska publika nie raz już jednak poniosła swoją drużynę do wielkich rzeczy i nie inaczej powinno być tym razem. AZS nie zwykł przegrywać na własnym parkiecie. W EuroCup nie zanotował żadnej porażki we własnej hali, a tylko dwa wyjątki przydarzyły się w lidze, z czego jeden minimalną różnicą punktów. Lyon Asvel Féminin jest do ugryzienia, choć trzeba pamiętać, że to najlepsza obecnie drużyna we Francji oraz z dużą łatwością odprawili z kwitkiem grupowego rywala Akademiczek, Sparta&ka M.R. Vidnoje.
Początek tego pojedynku w czwartek, 31 stycznia, o godzinie 18 w hali Akademii im. Jakuba z Paradyża przy ul. Chopina 52 w Gorzowie.
Autor: Marcin Malinowski
Fot.: Dawid Lis
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie