Nie najniższa zaoferowana cena, a jakość wykonania będą decydować już niedługo o zwycięzcach przetargów w sektorze zamówień publicznych. Jak mówi Maria Małgorzata Janyska, autorka większości zapisów w nowelizacji, na zmiany rynek czekał wiele lat...
Nowelizacja prawa zamówień publicznych stała się faktem. Nad projektem grupa posłów pracowała przez rok. Autorką większości zapisów w nowelizacji jest posłanka Platformy Obywatelskiej Maria Małgorzata Janyska, pochodząca z położonego ok. 100 kilometrów od Gorzowa Czarnkowa. W piątek o zmianach w prawie opowiadała gorzowskim dziennikarzom na konferencji prasowej zorganizowanej w biurze poseł Krystyny Sibińskiej.
- To ważna informacja, również dla grona przedsiębiorców lubuskich. Na te zmiany czeka cały rynek, zarówno zamawiający, jak i wykonawcy, od wielu, wielu lat. Jakość, a nie cena ma teraz decydować w zamówieniach publicznych i jest to reforma, jakiej nie było od dawna - przekonywała Janyska.
Jak dodała, propozycje zmian poparły wszystkie ogólnopolskie centrale związków zawodowych i organizacje pracodawców, co w przypadku nowelizacji zdarza się bardzo rzadko.
- Cena w kontekście roli, jaką pełniła na rynku zamówień publicznych, była uważana za wielki mankament, bo w ponad 90 procentach stanowiła jedyne kryterium rozstrzygania przetargów. Jakość była przez to zaniżana i w czasie korzystania z zamówienia publicznego często były pomnażane koszty zamówienia, wartość była zupełnie inna, ale działo się to na przestrzeni lat - tłumaczyła posłanka PO.
Pomysłodawcy zmian chcieli odwrócić tę sytuację, bo jak mówią, kryteria jakościowe powinny być realizowane przede wszystkim, oczywiście przy założeniu rozsądnej ceny. - Dlatego w uchwalonym prawie zamówień publicznych dopuszczamy tylko jedną sytuację, gdy będzie można stosować kryterium cenowe jako jedyne i wyłączne. To przypadki, gdy dotyczy to przedmiotu zamówienia powszechnie dostępnego na rynku i mającego określone standardy - dodaje Janyska.
Zmieniona ustawa trafiła już do podpisu prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Nowe przepisy mają wejść w życie na przełomie października i listopada.
Komentarze opinie