25.05.2005j w siedzibie gorzowskiego klubu przy ulicy Śląskiej odbyła się konferencja prasowa. Poniżej prezentujemy Państwu wypowiedzi prezesa Mariusza Guzendy oraz trenera Stanisława Chomskiego na tematy związane z gorzowskim żużlem...
O finale Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych
Stanisław Chomski: „Jeżeli mówimy o finale MMPPK to tak się składa, że jest to pierwszy finał rozgrywany w tegorocznym sezonie jako finał mistrzostw krajowych. Akurat bez przypadku zespoły, które awansowały stanowią dzisiaj najsilniejsze trzony w swoich składach ligowych, jeśli chodzi o młodzieżowców. Ci zawodnicy nadają nie tylko ton rywalizacji w kategorii młodzieżowej, ale także ligowej, jak chociażby zawodnicy z Tarnowa, Torunia czy Leszna, nie mówiąc o naszych żużlowcach na 1 ligowym froncie. Warto przyjść na imprezę, bo finały młodzieżowe różnią się tym od seniorskich, że nie ma kalkulacji, nie ma odpuszczania, także powinny stać na wysokim poziomie. My mierzymy w złoto, a czy to się uda to zobaczymy jutro.”
Mariusz Guzenda: „Jako zarząd jesteśmy oczywiście zainteresowani jutrzejszą potyczką młodzieżowców, będziemy cieszyli się w przypadku osiągnięciu takiego celu o jakim mówi trener. Jednak chce powiedzieć, że cel zasadniczy przedstawiamy przed całym zespołem to walka o ekstralige. Nie mówimy tak, że musicie jutro wygrać, bo jak nie to coś się stanie. Jest to sprawdzian naszych młodych zawodników na tle rywali, także tych ekstraligowych. Zakładamy, że impreza ta nie powinna być deficytowa, jednak obserwuje z niepokojem w ogóle frekwencje na stadionach żużlowych w Polsce i zastanawia mnie to trochę, bo jak Gdańsk walczył o ekstralige to na meczu ze Stalą było 15 tysięcy, a teraz już czasem jest 5 tysięcy.”
O stanie zdrowia Marka Lorama
Mariusz Guzenda: „Jeśli chodzi o powrót Marka Lorama, to w przyszłym tygodniu Anglik zawita do Gorzowa, weźmie udział w treningach i w zależności od jego oceny, albo wystąpi w memoriale Edwarda Jancarza albo nie. Ja sądze z tych rozmów, jakie były z jego menagerem prowadzone w ostatnich dniach zawodnik, że dobrze się czuje, jeszcze nie jeździł, a te pierwsze treningi chce odbyć na gorzowskim torze. Od tego, w jakiej będzie dyspozycji będzie zależało czy wystąpi na torze w Krośnie. Chcielibyśmy, żeby zawodnik był w pełni dysponowany, żeby czasami przez braki kondycyjne nic mu się nie przytrafiło. Zawodnik będzie nam bardzo potrzebny i bardzo na niego liczymy w fazie play-off. To ma być ten zawodnik, który będzie rozstrzygał wyniki na naszą korzyść.”
Stanisław Chomski: „W czwartek Loram powinien do nas zawitać na treningu, jeżeli będzie w jego mniemaniu z ręką wszystko dobrze. Ostatnie badania ma we wtorek, jeżeli będzie wszystko dobrze.. pakuje się, przyjeżdża tutaj w środę lub czwartek, jest na treningach i określa swój stan, jeśli będzie wszystko dobrze to jedzie w memoriale i do Krosna.”
O ostatnim spotkaniu
Mariusz Guzenda: „Przy widowni na poziomie 6-7 tysięcy można mówić, że wychodzimy na zero, a miasto Gorzów i okolice myślę, że stać na to by dysponować taką widownią. Jeśli chodzi o ostatni mecz to brakuje nam 40 tyś. zł. jeśli chodzi o zbilansowanie zysków i strat. Sprzedano biletów 2,5 tyś, widownia była wliczona na 3,5. Jeśli chodzi o zmiany cen, jeśli chodzi o różnych przeciwników, to nie ma żadnych gwarancji, nie ma związku pomiędzy ceną a ilością widowni, ponieważ wprowadzimy mniejsze ceny biletów a kibiców będzie tyle samo. Takie próby wprowadziliśmy w poprzednich latach, a także konsultowaliśmy się z doświadczeniami innych klubów i nikt nie potwierdzał, że ta zmiana cen spowoduje większy napływ widowni. Kto ma przyjść na żużel to i tak przyjdzie.”
Komentarze opinie