Cztery jednostki straży pożarnej gasiły pożar samochodu przy ul. Obrońców Pokoju w Gorzowie. Było niebezpiecznie. W aucie, zaparkowanym niedaleko myjni samochodowej, znajdowały się bowiem dwie butle z acetylenem, które groziły wybuchem.
Udało się temu zapobiec. Jak informuje Grzegorz Rojek z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej nie było zagrożenia dla mieszkańców pobliskich bloków, nie była więc konieczna ewakuacja. Teraz butle są chłodzone w specjalnie ustawionym przez strażaków basenie.
Jak informuje nasz reporter- auto, w którym znajdowały się butle należało do pracowników spółdzielni mieszkaniowej, którzy wykonywali prace spawalnicze na dachu pobliskiego bloku. Jeden z nich próbował gasić pożar. Poparzył sobie przy tym ręce- najprawdopodobniej nie są to groźne poparzenia.
Wypadek wyjaśniają teraz biegli z zakresu pożarnictwa.
Komentarze opinie