Zima długo oszczędzała Gorzów, ale w końcu sypnęła śniegiem. Miejskie służby ostrzegają: jest ślisko i niebezpiecznie.
Towarzyszące nam od kilku godzin opady nie są bardzo intensywne, ale pada marznący śnieg, co powoduje, że jest bardzo ślisko.
Są już pierwsi kierowcy, którzy nie poradzili sobie z zimowymi warunkami jazdy. W Kłodawie, na łuku drogi koło jeziora , przed godz. 7, osobówka wpadła w poślizg, wypadła z drogi i uderzyła w drzewo. Kierowca może mówić o dużym szczęściu- doznał lekkich obrażeń, jego auto jest natomiast skasowane. Jeden pas drogi z Kłodawy do Gorzowa jest zablokowany, tam tworzą się korki.
Pługopiaskarki Veolii wyjechały i działają od godz. 4, co nie zmienia faktu, że na wielu ulicach – zwłaszcza bocznych i osiedlowych- utrzymuje się cienka warstwa śniegu. Drogowcy deklarują, że do akcji Zima są w gotowości od początku listopada. Veolia dysponuje 10 pługopiaskarkami. Po opadach śniegu mają do odśnieżenia blisko 300 kilometrów gorzowskich dróg.
W takich warunkach mogą się zdarzać kilkuminutowe opóźnienia autobusów czy tramwajów- informują nas w dyspozytorni MZK. Tam pilnie śledzą prognozy pogody i sprawdzają jak rozwinie się sytuacja. Opady śniegu i śniegu z deszczem w dzień mają mieć charakter okresowy. A temperatura w ciągu dnia ma wynieść ok. 0 st.
kierowca trochę dalej rozwaliłem samochód :(
gość Ta, ale drogę na Wawrów to chyba zapomnieli odśnieżyć i posypać czymś bo tam to z samego rana lodowisko było...