Reklama

Pierwsze zwycięstwo w Eurolidze AZS PWSZ Gorzów z Bourges Basket

RMG Fm
19/11/2009 10:13
Dla zespołu z Gorzowa po trzech nieudanych meczach w Eurolidze, ten mecz miał być przełomem. Tak też się stało. Gorzowianki zagrały pełne determinacji, rozważnie i bardzo skutecznie w obronie. Po raz kolejny okazało się, że atut własnej hali jest bardzo ważny. Gorzowianki swój debiut w Eurolidze rozpoczęły od trzech wyjazdowych spotkań, w których nie mogły pokonać stresu. Własna hala, doping kibiców i wreszcie konsekwentna gra pozwoliły gorzowiankom na odnotowanie pierwszego w historii zwycięstwa w Eurolidze.
Gorzów rozpoczął mecz od rzutu Sidney Spencer za 3 punkty. Francuzki odpowiedziały dwoma punktami, ale w odpowiedzi Spencer powtórzyła rzut za 3 punkty. Takiej skuteczności Amerykanki z Gorzowa dawno nie oglądaliśmy. Grę Gorzowianek prowadziła Ludmiła Sapova, której brakowało jednak skuteczności. Gorzowianki grały koncertowo i niezwykle skutecznie i konsekwentnie zarówno w ataku jak i obronie. Po 4 minutach gry AZS PWSZ prowadził już dziesięcioma punktami. Gra debiutantek mogła się podobać.

Całkowitym przeciwieństwem była gra Francuzek, które rozpoczęły ten mecz wyjątkowo chaotycznie i nerwowo. Seriami rzucały niecelnie, nawet rzutów osobistych nie potrafiły wykorzystać. Pierwsza kwarta skończyła się wynikiem 16:7 dla AZS-u.

Druga kwarta rozpoczęła się w wymarzony sposób dla AZS PWSZ do kosza rzuciły skutecznie Żurowska i Richards, a Francuzki zaczęły popełniać jeszcze więcej błędów. Nieskuteczność mistrzyń Francji i doskonała gra w obronie gorzowianek pozwoliły akademiczkom na powiększania zdobyczy punktowej i dominację na parkiecie. Zespół Bourges Basket był całkowicie bezradny, wręcz zaskoczony tak dobrą postawą gorzowianek. Na przerwę po połowie meczu gorzowianki zeszły z przewagą 14 punktów nad drugim w grupie C Euroligi Bourges Basket.

Trzecią kwartę w wykonaniu AZS-u rozpoczęła piątka zawodniczek: Sapova, Spencer, Żurowska, Dźwigalska i Kaczmarczyk. Ta odsłona meczu była jednak bardzo słaba w wykonaniu gorzowianek. Mecz nabrał rumieńców. Mnóstwo strat, nieskładnej gry i niewiele zdobytych punktów po obu stronach. Kwarta zakończyła się wynikiem 10:5 dla Bourges. Wynik doskonale odzwierciedla to, co działo się na parkiecie. Gra na bardzo niskim poziomie, a z pewnością nie na poziomie europejskich pucharów.

Czwarta kwarta rozpoczęła się rzutem za 2 punkty przez Liudmiłę Sapovą. Nerwy udzielały się obu zespołom, co dało się zauważyć przy rzutach osobistych niewykorzystanych ani przez Miyem ani Kaczmarczyk. Richards rzucała raz po raz za dwa punkty i zdobywała w serii 4 punkty dla Gorzowa. Rozgrywająca z Australii miała nie grać w meczu z uwagi na kontuzję, ale jej gra zachwycała. Przewaga gorzowianek rosła z minuty na minutę. Gorzowska publiczność była zachwycona grą swoich zawodniczek. AZS PWSZ kontrolował grę i z minuty na minutę był coraz bliżej pierwszego zwycięstwa w Eurolidze.

Trzy minuty do końca meczu. Piekarska dopuściła się brzydkiego zagrania na rywalce, odpychając ją łokciem i było to jej piąte przewinienie w meczu. Takie sytuacje są niepotrzebne, gdy zwycięstwo ma się już w garści. Kalitsidou trafiła trzy rzuty osobiste i przewaga gorzowianek stopniała do dwunastu punktów. Mamy 49:37. Zrobiło się nerwowo. AZS agresywnie bronił się już pod koszem rywalek. Ostatnia minuta to gra przy gorącym dopingu kibiców w gorzowskiej hali. Gorzowianki były już pewne zwycięstwa.

Doszło do historycznego zwycięstwa w Gorzowie. AZS pierwszy raz wygrał w Eurolidze. Debiut na własnym parkiecie udany! 49:39 dla KSSSE!

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Bourges Basket 49-39 (16:7,18:13, 5:10, 10:9)

KSSSE: Samantha Richards 12, Sidney Spencer 12, Agnieszka Kaczmarczyk 6,Justyna Żurowska 6, Julia Dureika 5, Izabela Piekarska 4, Liudmila Sapova 4, Katarzyna Dźwigalska 0.

Bourges: Styliani Kaltsidou 11, Endene Miyem 11, Essence Carson 9, Paoline Salagnac 5, Emmeline Ndongue 3, Aurelie Favre 0, Jenifer Digbeu 0, Ilona Burgrova 0.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do