Popularny ryneczek na Zawarciu po raz pierwszy od wielu lat zaprasza klientów w sobotnie przedpołudnie.
- Ten pomysł próbowano już kiedyś zrealizować, ale się nie przyjął - mówią handlarze z ryneczku przy ulicy Przemysłowej. Ale warto dodać, że wówczas panowały zupełnie inne realia. Świat nie pędził tak szybko, a w sąsiedztwie targowiska nie było największej w województwie galerii handlowej, przyciągającej tłumy zwłaszcza w weekendy. Biorąc pod uwagę te aspekty, sobotni rynek ma szanse na sukces. Tak też uznały władze Gorzowskiego Rynku Hurtowego i ogłosiły, że targowisko będzie otwarte oprócz poniedziałków, śród i piątków również w ostatnią sobotę miesiąca.
Portal egorzów.pl rozmawiał dziś z mieszkańcami miasta odwiedzającymi targowisko na Zawarciu i samymi handlarzami. Co sądzą o pomyśle rynku w soboty? - To dobry pomysł, szczególnie dla osób, które w tygodniu rano pracują. Rynek zwija się po godzinie 12 i przez to wiele osób nie ma możliwości zakupienia świeżych warzyw i owoców. A jak wiemy, te nabyte na rynku są tanie i zdrowe - uważa Lucyna, emerytka z Zawarcia.
Również Henryk ze Staszica popiera decyzję Gorzowskiego Rynku Hurtowego: - Jestem tu rzadko, ale handel w soboty to raczej trafiona decyzja. Ludzie w dzisiejszych czasach robią duże zakupy na cały tydzień właśnie w weekendy, dlatego na pewno będzie tu przychodzić sporo osób. Jeśli sobotni rynek się przyjmie zapewne pojawią się głosy, by nie była to tylko ostatnia sobota miesiąca.
Sami kupcy są podzieleni w tej kwestii. Pani Marzena z chęcią będzie przyjeżdżać w weekendy na targ. - To dodatkowa możliwość zarobku, więc dlaczego z niej nie skorzystać? Sąsiedztwo NoVa Park na pewno przysporzy wielu klientów.
Z kolei pan Ryszard pozostanie jedynie przy trzech dniach handlowania w tygodniu: - Weekend to czas na odpoczynek i zbiory, dlatego ja w soboty nie będę tu przyjeżdżał, wystarczą mi trzy dni w tygodniu - uważa kupiec.
Wielki test dla ryneczku, kupców i klientów już jutro od wczesnych godzin porannych.
Komentarze opinie