GKP Gorzów pechowo przegrał 2:5 z Zagłębiem Lubin w Polkowicach w zaległym meczu II kolejki. Do 77 minuty gorzowianie remisowali z byłym mistrzem Polski i mieli o wiele więcej sytuacji podbramkowych. Niestety, na niecały kwadrans przed końcem Micanski dał prowadzenie Miedziowym, a gospodarze do ostatniej minuty nie oddali już wygranej. Dwa gole dla GKP zdobył Emil Drozdowicz. Gorzowianie pozostawili po sobie bardzo pozytywne wrażenie, a trener Zagłębia Dariusz Fornalak przyznał, że GKP było jak dotąd ich najtrudniejszym przeciwnikiem. Spotkanie obserwowało około 4 tysięcy widzów, w tym 52 "Stilonowców".
Komentarze opinie