Ósmy września jest ważną datą w dziejach byłego garnizonowego miasta, jakim był Gorzów. Dla upamiętnienia tego dnia wspominamy nieistniejącą już 4 Łużycką, a później Nadwarciańską Brygadę Saperów, która zajmowała koszary przy ulicy Chopina w Gorzowie. Choć wojska już tam niema to wciąż pamięć jest o nich żywa za sprawą byłych żołnierzy zrzeszonych w Kole nr 20 Stowarzyszenia Saperów Polskich z Gorzowa. Ten rok jest dla nich szczególny, bo to już 70-ta rocznica sformowania jednostki.
Tegoroczne uroczystości odbyły się przy pomniku chwała saperom. W towarzystwie gości i asyście sztandarów szkół współpracujących z wojskiem przypomniano historię gorzowskich saperów. A ta sięga 1944 roku, kiedy to brygada została sformowana pod Lubartowem. Jednym z ważniejszych działań brygady oprócz rozminowywania Warszawy była Operacja Łużycka, za której to działania jednostka otrzymała nazwę wyróżniającą „Łużycka”. Do Gorzowa jednostka przybyła w 1947 r. i tu rozpoczęła okres przeszło półwiecza służby dla społeczeństwa Gorzowa aż do jej rozformowania.
- Saperzy zasłużyli się licznymi akcjami dla mieszkańców. Oprócz rozminowywania brali udział w akcjach przeciwpowodziowych. Po wojnie detonowali zniszczone przęsła mostu na Warcie, w 1971 r. ratowali mienie podczas pożaru roszarni, a w 1973 r. wyburzali drogę betonową do Stilonu – wyliczał mjr. rez. Bogumił Wielkoszewski, który służył w saperach, a dziś stara się, aby pamięć o żołnierzach nie zaginęła. Późniejsze działania zostały docenione przez włodarzy miasta, za co jednostka otrzymała nazwę Nadwarciańska.
Mimo, że jednostki już od 1999 r. nie funkcjonuje, to władze miasta pamiętają o osobach, które tu służyły. Dzięki staraniom saperów na okrągłą rocznicę udało się wyremontować pomnik, który jest symbolem pamięci.
Akcentem kończącym uroczystości był pokaz musztry paradnej w wykonaniu klas wojskowych Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Gorzowa.
Komentarze opinie