31 marca o godz. 17.00 w kawiarni Łubu Dubu odbędą się dwa pokrewne sobie wydarzenia kulturalne. Najpierw otwarcie Biblioteki. Bo oto właściciel Lokalu Tomek Hołyński postanowił uatrakcyjnić ofertę kulinarną o - również strawę – tyle, że duchową. Na ten cel stanęły dwa niekonwencjonalne stolarskimi rękoma wykonane regały – na nich zostaną, ba już zostały umieszczone Książki oraz kartony z grami różnego rodzaju. Na razie są to woluminy przyniesione przez Tomka. I to ma być zaczątek zbioru, z którego będą mogli korzystać goście kawiarni, korzystać, ale także stać się „donosicielami”. Będzie można czytać na miejscu ale także zabrać książkę do domu, i może(?)w zamian przynieść inną. Inne! Tomek ma nadzieję, że Biblioteczka będzie się rozrastać i co raz to nowe będą się w niej pojawiać. Ja już kilka zaniosłem!
Jest to również jakaś szansa pokazania się naszych gorzowskich poetów, pisarzy – mogą przynieść egzemplarze swoich książek i zostawić je do czytania. Bo reklamy nigdy nie za wiele! Tym bardziej takiej - kulturalnej i nienachlanej – jest regał, są książki – można sięgnąć,
zobaczyć, poczytać. Ale przecież się nie musi! Nikt nie będzie trąbił nad uchem – CZYTAJ!
Drugim, mam nadzieję, wydarzeniem będzie niecodzienny wernisaż. Zamiast fotografii czy obrazów na pięknie surowych betonowych ścianach Łubu Dubu zostaną wyeksponowane kartony z wydrukowanymi na nich wierszami niżej podpisanego. Pochodzą z ostatniego arkusza tekstów pt. „Czerpanie z pustki”, który został opublikowany na jednym z ważniejszych polskich portali pisarskich. Więc, sądzę, bez wstydu można je pokazać publicznie. I jest to mój odwrót od tradycyjnych promocji książek. Tutaj nie ma klasycznego spotkania z jakimś wciskaniem książek, nie wymusza się słuchania o „pisaniu”. Będą sobie po prostu istniały w przestrzeni Kawiarni – kto zechce przeczyta, kto nie, pominie… Więc „wiersze tymczasowo naściennie”, bo za kilkanaście dni ich miejsce zajmie inna wystawa, inna ekspozycja…
Zamierzeniem jest cykliczność wierszowych wystaw.
Komentarze opinie