Wciąż nie wiadomo, jaka szkodliwa substancja zanieczyściła słodycze produkowane przez firmę Magnolia z Lubska. O prawdopodobieństwie skażenie mleka w proszku, którego używano do wyrobu słodyczy, zawiadomili sami pracownicy. - Kontrole worków zawierających mleko w proszku trwały przez dwa dni – powiedziała podczas dzisiejszej konferencji prasowej Wojewódzka Inspektor Sanitarny w Gorzowie Dorota Konaszczuk
Pojawiły się podejrzenia, że niewiadoma substancja mogła być trutką na szczury. - Zabezpieczona substancja została przekazana do laboratorium kryminalistyki. Czekamy na wyniki badań - dodaje Dorota Konaszczuk. W sprawę zaangażował się Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego.
Słodycze firmy Magnolia wyprodukowane po 22 listopada 2012 roku należy zwrócić w miejsce zakupu lub natychmiast wyrzucić.
Komentarze opinie