Sąd w Szczecinie uznał, że nie było podstaw do natychmiastowego zwolnienia z pracy ordynatora chirurgii dziecięcej gorzowskiego szpitala Piotra Gajewskiego. Taką decyzję w sierpniu ubiegłego roku podjął dyrektor lecznicy Marek Twardowski. - Zdziwiony jestem, że sprawa w drugiej instancji odbyła się w sądzie gospodarczym i rozważam zgłoszenie wyroku do kasacji – powiedział dziś dyrektor Twardowski.
Wyrokiem sądu apelacyjnego szpital ma wypłacić chirurgowi ekwiwalent utraconych trzymiesięcznych zarobków wraz z odsetkami i pokryć koszty sądowe.
Piotr Gajewski pracował w gorzowskim szpitalu 30 lat. Dyrektor Marek Twardowski rozwiązał z chirurgiem w trybie natychmiastowym umowę o pracę między innymi z powodu utraty zaufania, co wynikało między innymi z dyskredytowania decyzji dyrekcji.
gość Niedługo Twardowski będzie sam obstawiał wszystkie dyżury.