Odstraszają i stanowią zagrożenie dla mieszkańców mowa o kontenerach na śmieci ustawianych na chodnikach, czy wręcz na ulicach miasta. To skupisko bakterii i różnego rodzaju chorób, tymczasem wiele z nich, nie dość ze odstrasza swoim wyglądem i wydobywającym się fetorem, dodatkowo jest uszkodzone i nie można ich domknąć mówią gorzowianie. Miejscy urzędnicy postanowili rozwiązać problem.
Zdają sobie sprawę, że nie będzie to proste zadanie, dlatego zaczynają powoli. "Najpierw znikną śmietniki ustawione przy ulicy Kolejowej" - mówi dyrektor ZGM - Paweł Jakubowski. Kubły przeniesione zostaną w specjalnie wybudowane altanki, głównie między pierzejami budynków. Zanim jednak wybudowane zostaną śmietnikowe altany i przestawione tam kontenery, trzeba odpowiednio przygotować i utwardzić teren, a także przygotować drogę dojazdową dla firm wywożących nieczystości. Porządkowanie miejskich ulic i chodników z kontenerów nie zakończy się szybko. "Potrzeba czasu i pieniędzy" - tłumaczy dyrektor Jakubowski. Wszystkie śmietniki powinny znaleźć swoje miejsce w specjalnych altanach za trzy lata.
Komentarze opinie