Odział wewnętrzny gorzowskiego szpitala przy ulicy Dekerta wciąż jest zamknięty. Osoby wymagające hospitalizacji przyjmowane są w zespole szpitalnym przy Warszawskiej. Trwają badania, które mają wykazać jaki rodzaj wirusa pojawił się u kilku pacjentów oddziału wewnętrznego.
To na pewno nie salmonella- mówi dyrektor szpitala Leszek Wakulicz.
Jego zdaniem wirus pojawił się prawdopodobnie za sprawą jednego z pacjentów lub osób odwiedzających chorych. W tej chwili, by zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, wizyt na tym oddziale nie ma. Zarażonych pacjentów czeka leczenie.
Komentarze opinie