Oddział onkologiczny do końca tego roku powstanie w gorzowskim szpitalu. Jak powiedział nam rzecznik placówki, Krzysztof Cichowlas, plany utworzenia takiej jednostki były od dawna, jednak teraz stały się bardziej realne. Tym bardziej, że zapotrzebowanie na taki oddział w samym Gorzowie, jak i okolicach jest ogromne. Do tej pory chorzy musieli jeździć do Szczecina czy Poznania.
Jak zapowiada Krzysztof Cichowlas, będzie to oddział z prawdziwego zdarzenia z pełnym wyposażeniem i fachową kadrą. Teraz dyrekcja szpitala jest w trakcie rozmów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Omawiane są szczegóły uruchomienia oddziału. A ma on być przede wszystkim ze względu na wielkość - alternatywą dla tych chorych, którzy źle znoszą podróże i mogą otrzymywać pomoc na miejscu. W tej chwili osoby z chorobami onkologicznymi mogą w Gorzowie korzystać jedynie z porad przychodni przy ulicy Walczaka. Jak twierdzą sami zainteresowani, jest to bardzo kłopotliwe, ponieważ dziennie w przychodni jest przyjmowanych jedynie 15 osób i aby się zarejestrować, trzeba stać pod przychodnią już od bardzo wczesnych godzin rannych.
Komentarze opinie