Od stycznia lubuscy strażacy gasili już ponad 360 pożarów traw
RMG Fm
11/03/2015 13:58
W pierwszym tygodniu marca blisko 150, a w ostatnią niedzielę ponad 50. Nie ma wątpliwości. Sezon wypalania suchych traw rozpoczął się na dobre. Zdecydowana większość z nich to podpalenia. Sprawców ściga z urzędu policja. Problem jednak w tym, że głupi wybryk może sporo kosztować. Strażacy zajęci gaszeniem trawy, mogą być potrzebni w zupełnie innym miejscu.
Jak wynika ze statystyk lubuskich strażaków w całym poprzednim roku w regionie gaszono blisko dwa tysiące pożarów nieużytków i traw. Obecny rok niestety nie zwiastuje poprawy. Tylko w ostatnią niedzielę lubuska straż gasiła ponad 50 pożarów traw. W Gorzowie spłonęło ok. 9 ha nieużytków na Zawarciu. Pożar przez cztery godziny gasiło ponad 30 strażaków. Na miejsce wezwano osiem wozów państwowej i ochotniczej straży pożarnej.
Dariusz Szymura przypomina tez, że pożar traw w pobliżu ruchliwych dróg, to tez spore zagrożenie dla kierowców.
Warto tez pamiętać, że każda interwencja strażaków, to spore koszty. Poza tym, ogień niszczy środowisko. Wypalanie suchych traw jest zabronione. Grożą za to surowe sankcje karne. Grzywna albo nawet 10 lat więzienia, gdy płomienie się rozprzestrzenią i zagrożą ludziom.
Komentarze opinie