Sejm uchwalił ustawę o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez ludzi młodych. Program „Mieszkanie dla Młodych” ruszy w styczniu 2014 roku. Jest on następcą wygaszonego z końcem 2012 roku programu „Rodzina na swoim”. Jak podaje Rzeczpospolita wg szacunków ministerstwa z programu skorzysta ok. 115 tys. rodzin. - Jak wiemy jedną z najważniejszych rzeczy przy zakładaniu rodziny jest posiadanie własnego mieszkania. Dlatego też rząd Platformy wyszedł naprzeciw tym oczekiwaniom - mówi posłanka Bożenna Bukiewicz, która przewodniczyła podkomisji pracującej nad programem.
Program „Mieszkanie dla Młodych” skierowany jest do młodych ludzi poniżej 35 roku życia, zainteresowanych kupnem swojego pierwszego mieszkania bądź domu pochodzącego z rynku pierwotnego. - Program "Mieszkanie dla Młodych" wpisuje się w rządowy program polityki prorodzinnej. Jak wiemy jedną z najważniejszych rzeczy przy zakładaniu rodziny i planowaniu potomstwa jest posiadanie własnego mieszkania. Dlatego też rząd Platformy wyszedł naprzeciw tym oczekiwaniom, oferując pomoc młodym ludziom w zakupie własnego mieszkania lub domku jednorodzinnego - komentuje posłanka PO Bożenna Bukiewicz, przewodnicząca Komisji Infrastruktury.
Nowy program przewiduje dofinansowanie do wkładu własnego niezbędnego do zaciągnięcia kredytu. Jak podaje dziennik Rzeczpospolita ustawa zakłada, że osoba samotna lub rodzina otrzyma 10% jednorazowej dopłaty. Jeśli będzie miała przynajmniej jedno dziecko to wsparcie wzrośnie o 5 procent. Gdyby zaś w ciągu pięciu lat od zaciągnięcia kredytu na świat przyszło kolejne dziecko, dopłata zostanie zwiększona o kolejne 5 proc.
Mieszkanie, które ma być zakupione w ramach MdM nie może mieć więcej niż 75 m2, z tym, że dopłata obejmuje tylko 50m2. Powierzchnia domu nie może przekroczyć 100 m2. Dla rodzin z minimum trójką dzieci ta powierzchnia będzie mogła być większa o 10 mkw.
gorzowianka To zrobili gorzej, bo można było kupić mieszkanie z rynku wtórnego, które było cenowo bardziej dostępne dla młodych. Rynek pierwotny jest dla bogatszych, a takich młodych jest nie za wielu w mieście. Troska o młode rodziny czy o deweloperów?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
gorzowianka To zrobili gorzej, bo można było kupić mieszkanie z rynku wtórnego, które było cenowo bardziej dostępne dla młodych. Rynek pierwotny jest dla bogatszych, a takich młodych jest nie za wielu w mieście. Troska o młode rodziny czy o deweloperów?