Reklama

Nowy sezon DBBL zainaugurowany

egorzow.pl - Marcin
30/10/2018 18:14

Ruszył sezon 2018/2019 w Dream Burger Basket Lidze

Pierwszy mecz i od razu wielkie emocje. Po zaciętym pojedynku Home Street Home pokonał Kozaryn Spedycja 54:51 (13:5, 11:13, 9:13, 21:20).

HSH, czyli Home Street Home od początku rzucił się na rywali, niezwykła waleczność w obronie sprawiła, że ich rywale przez prawie całą kwartę męczyli się, by zdobyć jakiekolwiek punkty, czego efektem HSH prowadził w 7. minucie aż 12:0, kończąc pierwszą kwartę wynikiem 13:5. Przerwa przed drugą kwartą dobrze wpłynęła na zespół Kozaryn Spedycja, który od razu wziął się za odrabianie strat, zanotował serię 7:0 i w 2. minucie, dzięki trójce Piotra Przyborowskiego, zmmiejszył stratę do 1 punktu (13"12). Reszta kwarty to już wyrównana walka, która skończyła się wynikiem 24:18 dla HSH. Trzecia kwarta to typowa gra punkt za punkt, lecz Kozaryn zdobył ich o 2 więcej od rywala, co dało wynik 33:31 dla HSH przed czwartą kwartą . W ostatniej odsłonie meczu mieliśmy okazję oglądać niezwykle pasjonujące chwile, aż do ostatniej akcji nie było wiadomo kto zwycięży w tym pojedynku. W 3. minucie, dzięki celnemu rzutowi z dystansu Piotra Szarkowskiego Kozaryn wyszedł na swoje pierwsze prowadzenie w spotkaniu (36:37), lecz nie trwało to długo, ponieważ HSH za sprawą celnego rzutu za 2 punkty Pawła Suwały, który po kilku latach wraca do Gorzowa, szybko odpowiedziało. Taka walka trwała aż do ostatniej minuty, a wtedy sprawy w swoje ręce postanowił wziąć świetnie dysponowany Bartosz Dreczkowski (double-double 17pkt./11 zbiórek) i efektownym wejściem pod kosz zanotował akcję 2+1, co dało HSH prowadzenie 53:49 na 10 sekund przed końcem spotkania. Po straceniu kosza Kozaryn poprosił o przerwę na żądanie, która dała efekt i celny rzut Wojtka Wawrzyniaka, lecz to na nic, ponieważ za chwilę w efekcie faula niesportowego, Paweł Suwała wykorzystał 1 z 2 rzutów wolnych i HSH zwyciężył 54:51. Mamy pierwszą sensację? Na pewno dużą niespodziankę, co zapowiada wyrównany i ciekawy sezon 2018/2019.

 

Drugie spotkanie to zdecydowane zwycięstwo MK Zaune z BPU 96:77 (18:18, 24:19, 33:16, 21:24).

Pierwsze minuty meczu to bardzo dobra gra BPU. Efektem tego było prowadzenie 13:6 po sześciu minutach, lecz jak na mistrza przystało, MK Zaune nie pozwoliło, by rywale zaczęli im uciekać i szybko wzięli się za odrabianie strat, kończąc kwartę remisem 18:18. Kolejne partie to budowanie solidnej przewagi MK Zaune. Niezwykle skuteczni tego dnia: Paweł Doberschuetz (24 pkt.) i Wojciech Kowalik (32 pkt.) z łatwością rozbrajali obronę BPU, dzięki czemu MK Zaune przed przystąpieniem do czwartej części meczu, prowadziło już aż 75-53 (22 punkty przewagi). W czwartej kwarcie za odrabianie strat wziął się Konrad Jelski (32 pkt.), zdobywając punkt za punktem, lecz brak solidnej obrony jego zespołu, nie pozwolił na dogonienie rywala i mecz zakończył się pewną wygraną MK Zaune.

 

Kolejne spotkania dopiero 18 listopada w związku dwoma długimi weekendami (Święto zmarłych oraz 100-lecie niepodległości).

17:15 BPU - HomeStreetHome

18:30 MK Zaune - Kozaryn Spedycja

 

Źródło: GLAK - Gorzowska Liga Amatorskiej Koszykówki

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do