W przyszłym tygodniu radni sejmiku województwa lubuskiego powinni przyjąć nowy plan zagospodarowania przestrzennego regionu.
Prace nad dokumentem trwają już niemal pięć lat. Z tego też powodu nie brak głosów, że plan jest już dawno nieaktualny. Wiele osób wskazuje też na dość spore błędy merytoryczne, jakie pojawiają się w tekście.
Marszałek Elżbieta Polak przyznała dziś, że plan zagospodarowania przestrzennego województwa rzeczywiście powstawał zbyt długo. – Teraz musimy spijać piwo, które nie przez nas zostało nawarzone.
Mariusz Goraj, kierownik wydziału planowania przestrzennego w lubuskim Urzędzie Marszałkowskim, zwraca uwagę, że opóźnienia prac nad dokumentem związane też były z koniecznością przeprowadzenia konsultacji transgranicznych ze stroną niemiecką. – A to, niestety, trwało dość długo.
Władze województwa lubuskiego odniosły się dziś również do błędów merytorycznych, jakie znaleziono w planie zagospodarowania przestrzennego regionu. Zdaniem Romana Bąka, głównego geodety województwa, są to głównie błędy redakcyjne, jakie pojawiły się przez nieuwagę w trakcie opracowywania liczącego ponad tysiąc stron dokumentu.
W poniedziałek plan zagospodarowania przestrzennego województwa trafi ponownie pod obrady komisji sejmikowych. Głosowanie nad dokumentem zaplanowano na środę.
Komentarze opinie