Za miesiąc dyrekcja gorzowskiej Słowianki chce zakończyć negocjacje z firmami, które pomogą miejskiej spółce wybudować i prowadzić hotel. Słowianka ma w czym wybierać, bo propozycje wyłożenia pieniędzy na budowę złożyło dwóch inwestorów, a zarządzać wybudowanym już hotelem chce dwóch operatorów.
Plany Słowianki są proste. Miejska spółka daje ziemie, projekt budowlany i pozwolenia na budowę, inwestor wykłada kasę, a operator daje markę i zarządza hotelem. Później strony dzielą się zyskiem. Prezes Słowianki Joanna Kasprzak – Perka powiedziała Radiu RMG, że w negocjacjach miejska spółka stawia swoje warunki:
Szefostwo Słowianki chce, aby budowa hotelu rozpoczęła się w przyszłym roku.
Poza tym w planach jest także remont saun. Mają być większe, co przyciągnie więcej klientów. Na zamówienie powstaje właśnie projekt funkcjonalno – użytkowy.
Na remont saun Słowianka ma odłożone pieniądze, ale dopiero projekt funkcjonalno – użytkowy odpowie na pytanie czy one wystarczą. Jeśli nie, miejska spółka będzie chciała zaciągnąć kredyt z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Z Funduszu Słowianka wzięła już jeden kredyt w wysokości 111 tysięcy złotych. Jest to jedyny kredyt, jaki spłaca miejska spółka.
Komentarze opinie