Reklama

Nissan 350Z wygrał wyścig z helikopterem

26/07/2006 14:13
15 lipca w Pruszczu Gdańskim odbył się unikalny wyścig. Po płycie lotniska wojskowego ścigał się Nissan 350Z z samolotem akrobacyjnym Zlin 50LS oraz helikopterem Bell 407. Za kierownicą Nissana usiadł dziennikarz motoryzacyjny Piotr Frankowski, natomiast Zlin pilotowany był przez trzykrotnego mistrza Polski w akrobacji samolotowej Wojciecha Krupę, a za sterami helikoptera usiadł znany biznesmen Zbigniew Niemczycki.
Kliknij, aby powiększyćCelem imprezy było uzyskanie odpowiedzi, kto szybciej dotrze do mety: samolot, samochód czy helikopter. Pierwszy wyścig przyniósł zwycięstwo Nissana nad helikopterem Bell (prędkość obu pojazdów przekroczyła 200 hm/h). W następnych, w których Nissan mierzył się z samolotem, wygrał akrobacyjny Zlin, który z łatwością rozpędzał się do 300 km/h oraz dzięki niesamowitym ewolucjom nieznacznie wyprzedził pędzący samochód.

Zlin i Nissan dysponują tą samą mocą silników o mocy 300 KM, jednak w powietrzu samolot może wykonać manewry, podczas których przeciążenia sięgają od +8G do -6G.

Nissan 350Z jest jednym z najszybszych i najbardziej cenionych samochodów sportowych dostępnych na rynku europejskim i światowym. Auto napędza jednostka 3.5 V6, która przez 11 lat z rzędu wybierana była do grupy najlepszych silników przez jury wpływowego amerykańskiego „Ward’s Auto World Magazine”. Osiągnięcie pierwszych 100 km/h zajmuje kierowcy zaledwie 5,8 sekundy, a maksymalny moment obrotowy to 353Nm przy 4800 o/min.

350Z jest obecnie oferowany w 95 krajach świata, a jego roczna sprzedaż osiągnęła do tej pory wielkość około 160 tys. egzemplarzy.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do