Pracownik gorzowskiego Urzędu Skarbowego aresztowany za nadużycia. Roman B. był poborcą podatkowym. Od sierpnia ubiegłego roku pobierał od wierzycieli należne urzędowi pieniądze i się z nich nie rozliczał. Liczne rozbieżności w kwotach jakie deklarował i przekazywał pracownik wykazała kontrola wewnętrzna przeprowadzona przez Urząd Skarbowy. Roman B. z tytułami wykonawczymi udawał się do mieszkających w okolicy Gorzowa wierzycieli. Pobierał pieniądze i wystawiał stosowne pokwitowania. Pieniądze nie trafiały jednak w całości do urzędu, część z nich zostawała w rękach poborcy. Potwierdzono cztery takie przypadki. Na tej podstawie Romanowi B. przedstawione zostały zarzuty przekroczenia uprawnień w celu uzyskania korzyści majątkowych, przywłaszczenia powierzonych pieniędzy, oraz poświadczenia nieprawdy. Podejrzany przyznał się do winy. Grozi mu za to do 10 lat więzienia. Nie jest to jednak koniec postępowania. Podobnych przypadków i pokrzywdzonych w tej sprawie osób może być więcej, policja apeluje więc o zgłaszanie takich faktów w gorzowskiej komendzie. Roman B. był doświadczonym pracownikiem fiskusa, zatrudnionym w urzędzie od 1994 r. Najbliższy miesiąc spędzi w areszcie śledczym.
Komentarze opinie