Niemcy walczą o zgodność z nową normą

Po latach zaniedbywania technologii filtrów cząsteczek stałych niemieccy producenci samochodów, w tym Volkswagen, DaimlerChrysler, BMW oraz ich dostawcy nie potrafią sprostać gwałtownemu wzrostowi zapotrzebowania na filtry, które eliminują drobne cząsteczki ze spalin produkowanych przez auta wyposażone w silniki diesla w głównej mierze odpowiedzialne za ich emisję, aby sprostać narzuconym przez UE limitom zanieczyszczeń powietrza zaostrzonym w styczniu b.r.

Cząsteczki mogą spowodować nasilenie trudności z oddychaniem i według Światowej Organizacji Zdrowia były przyczyną 13 tys. zgonów wśród europejskich dzieci. Działacze na rzecz ochrony środowiska domagają się podjęcia różnorodnych zdecydowanych środków zmierzających do poprawy jakości powietrza w centrach miast. Propozycje obejmują wyłączenie pojazdów z silnikiem diesla nie wyposażonych w filtry cząsteczek stałych z ruchu śródmiejskiego. Producenci samochodów popierają wprowadzenie ulg podatkowych na zakup filtrów, takich jak stosowane obecnie w Austrii.