Z powodu bardzo słabego popytu na nowe auta w Polsce dealerzy decydują się na niemile widzianą przez zachodnie koncerny sprzedaż samochodów do krajów starej Unii - możemy przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej". Według szacunkowych danych, do zagranicznych klientom może trafiać od 5 do 10% pojazdów, które teoretycznie są zaliczane do sprzedaży na terenie naszego kraju.
Tomasz Piasny ze Skoda Auto Polska, przyznaje, że zjawisko reeksportu istnieje, ale nie jest dotkliwe dla firmy. "Nasze szacunki na podstawie informacji, które uzyskujemy z sieci dealerskiej, to około 100 sztuk na miesiąc, czyli 5% całkowitej miesięcznej sprzedaży - stwierdził przedstawiciel Skody.
Komentarze opinie