Nie ustają komentarze wobec planów prezydenta Gorzowa, by zlikwidować linię tramwajowa na osiedle Piaski. Prezydent tłumaczy, że nie stać nas na ciągłe remonty torowisk i na zakupy nowych tramwajów. Koszt jednego równa się cenie 10 autobusów. Tadeusz Jędrzejczak podaje też inne argumenty: drgania niszczą domu wzdłuż Chrobrego, Mieszka I i Kazimierza Wielkiego. A poza tym po likwidacji torowiska, powstanie centrum z prawdziwego zdarzenia z deptakiem. Tymczasem do naszej redakcji nadchodzą kolejny głosy sprzeciwu w tej sprawie. Wiele osób wskazuje, że tramwaje to jeden z symboli Gorzowa, to tradycja sięgająca 1899r. Jeden ze słuchaczy pisze, że jeden tramwaj mieści 150osób, a solaris 100, tak więc albo miasto każe się mieszkańcom Piasków ściskać w autobusach, albo uruchomi dwa połączenia autobusowe, zamiast jednego tramwajowego. Pytanie czy to jest bardziej ekonomiczne? Także Lubuscy Zieloni stanowczo sprzeciwiają się planom likwidacji linii tramwajowej przy głównej ulicy handlowej miasta. Ich zdaniem to byłby wstęp do likwidacji pozostałych linii. Jeśli prezydent zdecyduje się wcielić w życie te plany, ma to nastąpić do 2010 roku.
Komentarze opinie