"Nie ma takiej opcji, aby ktokolwiek był podsłuchiwany, bądź podglądany bez powodu" mówi Dariusz Domarecki rzecznik prokuratury okręgowej w Gorzowie. Nie można popadać w paranoję, obserwując aktualne wydarzenia polityczne w kraju i wszystko brać do siebie.
Istnieje co prawda w "Ustawie o Policji" artykuł, w którym jest mowa o możliwości podsłuchu każdego bez zgody sądu. Przepis ten jednak dotyczy osób podejrzewanych o popełnianie przestępstw, np. działających w zorganizowanych grupach. "W takich przypadkach zakłada się podsłuch, ale i tak musi być na niego wydane pozwolenie, tyle że jest to robione z kilkudniowym opóźnieniem" dodaje rzecznik Domarecki. Poza tym sprawy takie dotyczą rzeczy poważnych, np. morderstw czy przemytów na wysoką skalę. Podobnego zdania jest Jarosław Nawrocki naczelnik sekcji prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. Policjanci nie posiadają sprzętu do podsłuchiwania, takie czynności są zawsze zlecane Komendzie Wojewódzkiej. Gorzów posiada za to dobrze zorganizowany system monitoringu. "Kamery nie mają jednak na celu osaczania mieszkańców, ale dbania o ich bezpieczeństwo oraz udaremniania włamań i kradzieży" - dodaje Jarosław Nawrocki.
Komentarze opinie