Nie będzie toru motocrossowego na dawnych poligonach przy ulicy Mironickiej. Mimo że teren ten znajduje się z dala od gorzowskich mieszkań, do granicy miasta i do podgorzowskich wsi jest już całkiem blisko. Mieszkańcy Chwalęcic i Santocka już od kilku tygodni głośno protestowali przeciwko takiej lokalizacji, która ich zdaniem nierozerwalnie łączy się z hałasem. Okazuje się, że prezydent Tadeusz Jędrzejczak podzielił ich obawy i toru przy Mironickiej nie będzie.
Tor przygotować miał Automobilklub Gorzowski. Jego budowa kosztować miała około 100 tysięcy złotych.
Gość co za ludzie nic się nie podoba a może następne nie potrzebne centrum handlowe ? A dni Gorzowa czy reggae nad wartą też nie będzie bo za głośno ?