Nie 300, jak planowano, ale 60 tysięcy wydadzą miejscy urzędnicy na obsadzenie Gorzowa różami. W zasadzie teraz już nie całego Gorzowa, a jedynie klombów w centrum. Róże miały pojawić się w mieście, bo ten kwiat wybrali mieszkańcy jako jego symbol. Za 300 tysięcy kwiatów byłoby mnóstwo. Nie wszystkim mieszkańcom podobały się plany wydania tak dużych pieniędzy na róże. Urzędnicy tłumaczyli, że wydanie dużych pieniędzy na róże miałoby mocne uzasadnienie. W tym roku spodziewamy się wielu turystów, także ważnych gości, którzy muszą przekonać się, że Gorzów rzeczywiście jest miastem parków i ogrodów. Teraz tego problemu już nie ma, bo nie ma aż takiej kwoty na kwiaty. Naczelnik gospodarki komunalnej chciał urządzić m.in. ogród różany w Parku 750-lecia, Teraz te plany zawężyły się z konieczności do skwerów w centrum Gorzowa.
Komentarze opinie