Nawet pół godziny trzeba odstać w kolejce w Urzędzie Skarbowym, by złożyć roczne zeznanie podatkowe. Termin rozliczenia mija ostatniego dnia kwietnia, a brakuje jeszcze około 20 tysięcy zeznań. Najbliższe dni będą więc gorące. Gorzowianie stojący w kolejkach mówią nam, że nie złożyli zeznań wcześniej głównie z braku czasu. Cierpliwie czekają na swoją kolej, bo jak twierdzą - jeśli ktoś zostawia coś na ostatnią chwilę, to swoje musi odstać. A urząd w najbliższych dniach nie zamierza przedłużać godzin pracy, choćby dlatego, że od roku ma urzędomat. Można w nim także w sobotę i niedzielę do późnego wieczora zostawić zeznanie. Dla osób, które nie potrzebują potwierdzenia złożenia deklaracji PIT, są też skrzynki w urzędzie. Jak mówią urzędnicy - błędy, które popełniamy w rocznych zeznaniach podatkowych najczęściej dotyczą braku aktualizacji danych. Nie są w stanie określić ile teraz czeka się na zwrot nadpłaconego podatku. Ustawowy termin, jaki mają, to trzy miesiące. Przyznają jednak, że osób czekających na pieniądze jest coraz mniej. A to dlatego, że zlikwidowano większość ulg podatkowych.
Komentarze opinie