Szczypiorniści AZS AWF Gorzów przyjechali już z Berlina gdzie rozegrali dwa sparingi z miejscowym zespołem Fuchse. W obu meczach lepsza okazała się siódma drużyna Bundesligi. Nasi przegrywali: 28:39 i 29:35. W Niemczech byliśmy razem z naszym zespołem.
- "Takie sparingi pokazują nam, jaka jest różnica między Polską a Niemcami. Az tak źle jednak nie było. Dużo bramek traciliśmy z kontrataków" - mówił kapitan zespołu Tomasz Jagła. Sparingi pokazały nam jak silna jest niemiecka bundesliga. Nasi sąsiedzi grają zdecydowanie szybciej z polotem. Takie mecze to dla gorzowian dobra lekcja, którą trzeba jak najszybciej odrobić.
Komentarze opinie