Napad na stację paliw przy Kasprzaka w Gorzowie. - Po godz. 23 dwóch zamaskowanych mężczyzn, posługujących się przedmiotami przypominającym broń, zażądało od pracowników stacji wydania pieniędzy i alkoholu - mówi Grzegorz Jaroszewicz z lubuskiej policji.
Stacja paliw przy Kasprzaka to ta sama, na której na początku maja odbyły się policyjne ćwiczenia. Mundurowi przygotowali wtedy symulację napadu na stację z uwalnianiem zakładników, gaszeniem pożaru i rozbrajaniem ładunku wybuchowego, który mieli ze sobą ""napastnicy"". Policjanci tłumaczyli wtedy, że podobny scenariusz może kiedyś napisać życie i chcą być przygotowani. Teraz Grzegorz Jaroszewicz mówi, żeby nie łączyć tych zdarzeń.
Komentarze opinie