Reklama
Na miejskim szlaku z PTTK
14/06/2014 15:01
Gorzowski odział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego już po raz drugi zorganizował w Gorzowie ""spacer szlakiem historii i legend"". Dzięki inicjatywie mieszkańcy mogą dowiedzieć się wielu tajemnic o swoim mieście.
Pierwszy "spacer szlakiem historii i legend" odbył się w ubiegłym tygodniu. W sobotę, punktualnie o godzinie 9:00 kilkudziesięciu gorzowian zjawiło się na placu Starego Rynku i pod przewodnictwem Zbigniewa Rudzińskiego, prezesa gorzowskiego PTTK, wyruszyło w trasę po tajemniczym Gorzowie.
- Każda trasa to zupełnie inny zakątek Gorzowa, inne obiekty, inne historie, inne legendy, ciekawostki i śmiesznostki. Chodzi o to, by nie tylko poznać miasto, ale też mieć okazję, by się uśmiechnąć i zrelaksować. Przecież te wycieczki nie są za karę, ale dla przyjemności - mówi prezes Rudziński.
Dziś miłośnicy turystyki i legend ponownie spotkali się w tym samym miejscu o godzinie 9:00. Przewodnik przygotował już nową trasę i nowe opowieści o dawnym Gorzowie. - Zaczęliśmy od symbolu miasta - Fontanny Pauckscha, następnie zwiedzaliśmy Studnię Czarownic, największy z herbów gorzowskich, mury miejskie, pokłoniliśmy się naszym dwóm malarzom i stanęliśmy w cieniu dębu Bismarcka. Pokazałem też, gdzie niegdyś wytwarzano w naszym mieście pyszne likiery i pieczono znakomity chleb. To wiele nowych rzeczy, na które gorzowianie nie zwracali uwagi - wymienia Rudziński.
Uczestnicy spacerów są zachwyceni tajemnicami, jakie przekazuje szef gorzowskiego oddziału PTTK: - Tydzień temu dowiedziałam się bardzo dużo ważnych szczegółów o Katedrze. Żyję w naszym mieście już 50 lat, a człowiek dowiaduje się ciągle czegoś nowego. Można dużo skorzystać z wiedzy pana Rudzińskiego. Takiej wiedzy człowiek nie zdobędzie z gazety - podsumowała jedna z gorzowianek, która już po raz drugi wybrała się na szlak historii i legend.
Jak zapowiada Zbigniew Rudziński, przed nami cztery kolejne spacery. Trzy odbędą się jeszcze w okresie wiosenno-letnim, kolejny czeka nas jesienią.
Hubert Araszczuk
Pierwszy "spacer szlakiem historii i legend" odbył się w ubiegłym tygodniu. W sobotę, punktualnie o godzinie 9:00 kilkudziesięciu gorzowian zjawiło się na placu Starego Rynku i pod przewodnictwem Zbigniewa Rudzińskiego, prezesa gorzowskiego PTTK, wyruszyło w trasę po tajemniczym Gorzowie.
- Każda trasa to zupełnie inny zakątek Gorzowa, inne obiekty, inne historie, inne legendy, ciekawostki i śmiesznostki. Chodzi o to, by nie tylko poznać miasto, ale też mieć okazję, by się uśmiechnąć i zrelaksować. Przecież te wycieczki nie są za karę, ale dla przyjemności - mówi prezes Rudziński.
Dziś miłośnicy turystyki i legend ponownie spotkali się w tym samym miejscu o godzinie 9:00. Przewodnik przygotował już nową trasę i nowe opowieści o dawnym Gorzowie. - Zaczęliśmy od symbolu miasta - Fontanny Pauckscha, następnie zwiedzaliśmy Studnię Czarownic, największy z herbów gorzowskich, mury miejskie, pokłoniliśmy się naszym dwóm malarzom i stanęliśmy w cieniu dębu Bismarcka. Pokazałem też, gdzie niegdyś wytwarzano w naszym mieście pyszne likiery i pieczono znakomity chleb. To wiele nowych rzeczy, na które gorzowianie nie zwracali uwagi - wymienia Rudziński.
Uczestnicy spacerów są zachwyceni tajemnicami, jakie przekazuje szef gorzowskiego oddziału PTTK: - Tydzień temu dowiedziałam się bardzo dużo ważnych szczegółów o Katedrze. Żyję w naszym mieście już 50 lat, a człowiek dowiaduje się ciągle czegoś nowego. Można dużo skorzystać z wiedzy pana Rudzińskiego. Takiej wiedzy człowiek nie zdobędzie z gazety - podsumowała jedna z gorzowianek, która już po raz drugi wybrała się na szlak historii i legend.
Jak zapowiada Zbigniew Rudziński, przed nami cztery kolejne spacery. Trzy odbędą się jeszcze w okresie wiosenno-letnim, kolejny czeka nas jesienią.
Hubert Araszczuk
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo eGorzow.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Praca 308
- Nieruchomości 83
- Usługi 67
- Edukacja 16
- Antyki / kolekcje 12
- Anonse 8
- Motoryzacja 5
Reklama
Reklama
Komentarze opinie