Rok po brutalnym gwałcie na 16-letniej gorzowiance sprawca nadal cieszy się wolnością. Przypomnijmy, do zdarzenia doszło na gorzowskich Wieprzycach.
Sprawa była głośna, zwłaszcza po tym jak prokuratura zdecydowała się na ujawnienie dwóch nagrań, na których widać mężczyznę podejrzanego o gwałt. Policja i prokuratura sprawdzała sygnały napływające z terenu całej Polski. Niestety, po ponad półrocznych poszukiwaniach sprawę umorzono. - Wszystkie czynności procesowe, które wynikały ze zgromadzonego materiału dowodowego zostały przeprowadzone. Niestety, nie pozwoliły na ujęcie sprawcy – mówiła w lipcu Lidia Mikołajczak prokurator Prokuratury Okręgowej w Gorzowie .
Umorzenie, nie oznacza jednak końca poszukiwań sprawcy – podkreślali wówczas śledczy. Niestety, mimo upływu kolejnych miesięcy przełomu w sprawie nie było. Policja nie odbiera tej sprawy jako porażki. Mówi rzecznik prasowy lubuskiej policji Sławomir Konieczny.
Postępowanie prokuratorskie można wznowić w każdej chwili, gdy tylko pojawią się informacje, które pozwolą na ustalenie sprawcy.
Zły Gorzowianin Sprawa umorzona, śmiech na sali ciekawe co czuje ta dziewczyna po przeczytaniu tego. Nie ma to jak Polska za byle papierosa mandat a tu gwałciciel sobie spokojnie chodzi po ulicy. Pozdrawiam
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zły Gorzowianin Sprawa umorzona, śmiech na sali ciekawe co czuje ta dziewczyna po przeczytaniu tego. Nie ma to jak Polska za byle papierosa mandat a tu gwałciciel sobie spokojnie chodzi po ulicy. Pozdrawiam