Mieszkańcy Gorzowa powinni mieć realny wpływ na sposób wydawania części środków budżetowych – uważają działacze stowarzyszenia „Tylko Gorzów”, którzy apelują do gorzowskich radnych, aby zgodzili się na wydzielenie w przyszłym budżecie kwoty w ramach tzw. budżetu partycypacyjnego.
Zdaniem Jacka Bachalskiego budżet partycypacyjny wzmacnia kontakt mieszkańców z władzą, daje im realny wpływ na to, co się dzieje z lokalnym budżetem. Przemysław Zatylny proponuje, by wydzielona kwota stanowiła 1% budżetu miasta.
Krzysztof Kochanowski, gorzowski radny, przyznaje, że wprawdzie już dziś mieszkańcy mogą składać swoje wnioski, ale one wcale nie muszą być uwzględnione przez radnych przy uchwalaniu budżetu.
Podobnego zdania jest były parlamentarzysta Jan Kochanowski, choć przyznaje, że w tym roku zapewne nie uda się przyjąć zasady wydzielenia kwoty będącej do dyspozycji mieszkańców, ale być może uda się radnych przekonać do tego pomysłu w przyszłym roku.
Komentarze opinie