Miasto zwraca gorzowskim placówkom oświatowym zarobione przez nie pieniądze. Chodzi głównie o fundusze z dzierżawy pomieszczeń.
Dotychczas trafiały one na specjalne rachunki placówek. Te korzystały z nich, by opłacać bieżące rachunki, a pozostałą kwotę przeznaczały np. na remonty. Pod koniec tamtego roku zasady zmieniono i pieniądze obowiązkowo mają wpływać do budżetu miasta. W ten sposób udało się zwiększyć tegoroczny budżet miasta. Dyrektorzy szkół i przedszkoli nie ukrywali obaw, czy odzyskają swoje pieniądze. Dziś wiemy już, że zgodnie z obietnicami, kasa wraca do placówek.
Suma jaką placówki potrafiły zarobić to bagatela 12 milionów złotych rocznie.
Komentarze opinie