Nawet 20 kontrolerów będzie wyłapywać osoby jeżdżące na gapę komunikacją miejską. Miasto zbiera siły do walki z gapowiczami. Obecnie bilety kontroluje około 10 osób, docelowo ma być ich dwa razy więcej.
Urzędnicy ogłaszają więc kolejny konkurs z nadzieją, że chętnych do pracy nie zabraknie. Rzecznik prasowy magistratu Anna Zaleska przyznaje, że wielkiego zainteresowania nie ma, dodatkowo dochodzi problem dużej rotacji.
- Praca kontrolera nie musi być stresująca, wiele zależy od podejścia do wykonywanych obowiązków – mówi dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji Roman Maksymiak.
Osoby zainteresowane pracą w wydziale transportu na złożenie dokumentów mają czas do 22 października.
Komentarze opinie