Miasto się ugieło - MZK będzie dalej obsługiwać Chwalęcice

Ta wiadomość być może zaskoczyła, ale na pewno uradowała mieszkańców podgorzowskich Chwalęcic. Ich miejscowość jako jedyna z gminy Kłodawa będzie nadal obsługiwana przez Miejski Zakład Komunikacji z Gorzowa.

W ostatnim czasie dużo zamieszania było wokół obsługi komunikacyjnej gminy Kłodawa. Gdy gorzowski Miejski Zakład Komunikacji przekształcił się w spółkę, sąsiednie gminy stanęły przed obliczem większych opłat za usługi. Dla gminy Kłodawa takie zmiany były nie do udźwignięcia, więc wójt Anna Mołodciak zdecydowała się poszukać w drodze przetargu innego przewoźnika. Wygrał PKS.

Z kolei gorzowscy urzędnicy uznali, że na terenie jednej gminy nie mogą funkcjonować dwaj przewoźnicy i zapowiedzieli, że linia autobusu 111 zostanie skrócona i od maja dojedzie jedynie do przystanku Biowet-Żwirowa.

W ostatnich dniach gorzowianie zmienili jednak zdanie i dziś poinformowali o tym media. - Porozumienie komunikacyjne pomiędzy Gorzowem i Kłodawą z 1992 roku nadal obowiązuje, więc na jego podstawie zdecydowałem utrzymać połączenia autobusowe z Chwalęcicami. Z punktu widzenia społecznego i logiki trudno wyobrazić sobie inne rozwiązanie. Sąsiedzi muszą ze sobą współpracować a nie się kłócić - powiedział prezydent Tadeusz Jędrzejczak.

- To duży krok ku naszej dalszej współpracy. Granice w Unii i między nami się zacierają. Mieszkańcy Gorzowa korzystają z dobrodziejstw gmin ościennych i odwrotnie - skomentowała decyzję władz Gorzowa Anna Mołodciak, wójt gminy Kłodawa.

Jak zapowiedział magistrat, bilety na przejazdy do Chwalęcic zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie, a dyrekcja MZK została już poinformowana o wiążących decyzjach.

Hubert Araszczuk