W ostatni dzień stycznia Lubuski Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego przeprowadził rozprawę administracyjną w sprawie gorzowskiego mostu kolejowego i jego kładki. Są już pierwsze ustalenia dotyczące remontu obiektu.
Kładka prowadząca na Zawarcie została zamknięta pod koniec listopada 2012 roku ze względu na bardzo zły stan techniczny. W pewnym momencie w podłożu przejścia zaczęły pojawiać się dziury, zagrażające bezpośrednio zdrowiu i życiu mieszkańców miasta.
Ciężko jednak było ustalić kto jest formalnie właścicielem przejścia dla pieszych. To właśnie na niego spadną koszty niezbędnego remontu kładki. Polskie Koleje Państwowe uważały, że kładka należy do miasta. Magistrat miał jednak inne zdanie twierdząc, że cały most należy do PKP.
31 stycznia Inspektorat Nadzoru Budowlanego zwołał spotkanie, na które przybyli przedstawiciele PKP PLK S.A., miasta Gorzowa i Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla Miasta Gorzowa.
Określono, że zarządcą całego obiektu wraz z pomostami dla pieszych jest PKP. Nie oznacza to jednak, że koleje zapłacą za cały remont. Magistrat zgodził się partycypować w kosztach, tak by remont nie był odwlekany w czasie i by mieszkańcy mogli zacząć jak najszybciej korzystać z przejścia.
Miasto wyremontuje schody zlokalizowane od strony ulicy Fabrycznej. Z kolei odrestaurowanie wejścia od ulicy Składowej należeć będzie do PKP.
- Mając na uwadze, iż kładka wykorzystywana jest jako pomost dla pieszych oraz jako konstrukcja wsporcza dla sieci (m. in. gaz, prąd, telekomunikacja) podjęte zostaną starania w zakresie ustalenia możliwości współfinansowania remontu bądź przebudowy pomostu dla pieszych przez podmioty korzystające z obiektu - dodaje Anna Zaleska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
PKP zobowiązało się do przygotowania wstępnej specyfikacji zakresu i kosztów prac naprawczych, umożliwiających ponowne otwarcie pomostu dla ruchu pieszych.
niegorzowianin Szkoda, że prace pewnie potrwają 2 lata, a mieszkańcy zawarcia zasuwać muszą na około w zimę! Bo zamiast remontować na bieżąco to się czeka aż trzeba będzie zamknąć. Lepiej postawić filharmonię przecież za te pieniążki.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
niegorzowianin Szkoda, że prace pewnie potrwają 2 lata, a mieszkańcy zawarcia zasuwać muszą na około w zimę! Bo zamiast remontować na bieżąco to się czeka aż trzeba będzie zamknąć. Lepiej postawić filharmonię przecież za te pieniążki.