Reklama

Miasto idzie na wojnę z gapowiczami

27/11/2012 10:12
- Trzon kontroli biletów od nowego roku będą stanowili kontrolerzy biletowi zatrudnieni na etatach, a grupą wspierającą będą kontrolerzy zatrudnieni na umowę zlecenie - poinformował wiceprezydent Stefan Sejwa. Większa ilość kontrolerów ma uprzykrzyć życie gapowiczom, których w Gorzowie nie brakuje.

Sześciu do ośmiu kontrolerów zatrudnionych na umowę o pracę i podobna ilość wspomagających "kanarów" na umowie zlecenie. To plan, który magistrat wciela w życie od nowego roku.

- Przedstawiony model organizacji kontroli biletów spełniałby zadania związane ze efektywną kontrolą biletów i skutecznie oddziaływał na kształtowanie się wpływów ze sprzedaży biletów - mówi wiceprezydent Stefan Sejwa.

Co ciekawe, nowi pracownicy mieli by zyskać status "kontrolerów jakości przewozów komunikacji miejskiej". W środkach komunikacji miejskiej mieliby podróżować z nimi strażnicy miejscy, którzy za zadanie będą mieli skuteczne egzekwowanie danych osobowych pasażera przyłapanego bez biletu lub przejazdówki.

Nabór na kontrolerów etatowych rozpocznie się w grudniu. Do tego czasu ustalone zostaną kryteria, którym winni sprostać kandydaci na kontrolerów biletów.

Hubert Araszczuk
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do