Memoriał Oli Piotrowskiej, 14-15.09.2013r. w hali PWSZ
egorzow.pl - Marcin
15/09/2013 18:00
Dwa dni z koszykówką czekają nas w najbliższy weekend w hali przy ulicy Chopina w Gorzowie. Po raz dziesiąty organizujemy bowiem memoriał Oli Piotrowskiej.
Utalentowana koszykarka Aleksandra Piotrowska dopiero pukała do bram świata wielkiego basketu. Odeszła przedwcześnie, w wieku zaledwie 18 lat. Była u progu wielkiej koszykarskiej kariery. Niezwykle wysportowana i niesamowicie pracowita. Przygodę ze sportem Aleksandra Piotrowska zaczęła od lekkiej atletyki, później spróbowała swoich sił w koszykówce. Jej pierwszym trenerem był Krzysztof Koziorowicz. W 2001 roku trafiła do Gorzowa. Była jedną z podstawowych zawodniczek (obok Justyny Żurowskiej i Katarzyny Dźwigalskiej) złotej drużyny juniorek, która w 2003 r. w Ostrowie wywalczyła mistrzostwo Polski.
Pod swoje skrzydła wziął ją trener pierwszej drużyny Dariusz Maciejewski. „Osia” miała w niedalekiej przyszłości stanowić o sile gorzowskiego basketu, awansować z AZS PWSZ do ekstraklasy. Nie było Jej to dane. 11 września - dokładnie dziesięć lat temu - gorzowskie koszykarki miały rozpocząć w Brzegu Dolnym pierwszy mecz w turnieju towarzyskim. Tuż przed rozpoczęciem spotkania, podczas rozgrzewki Ola zemdlała i upadła na parkiet. Zmarła kilkanaście minut później w szpitalu. „Osia” na zawsze pozostanie w sercach ludzi związanych z gorzowską koszykówką. Trenerzy i zawodniczki AZS PWSZ zadedykowali jej awans do ekstraklasy.
Już tradycją jest, że w połowie września młodzieżowe ekipy rozgrywają w naszym mieście turniej poświęcony pamięci tej zawodniczki. Nie inaczej będzie i tym razem. Oprócz młodych akademiczek udział wezmą trzy pierwszoligowe zespoły AZS Uniwersytet Gdańsk, UKS Lider Swarzędz oraz UKS Basket Aleksandrów Łódzki. - Stawka turnieju jest bardzo silna. My przystąpimy do zmagań składem juniorek starszych, ponieważ część zawodniczek pojedzie z seniorską ekipą do Czech. Będziemy chcieli oczywiście powalczyć w każdym meczu, choć wiemy, że o zwycięstwa będzie niezmiernie trudno - powiedział nam trener AZS PWSZ Robert Pieczyrak.
Komentarze opinie