Gorzowskie Akademiczki do Pruszkowa jechały z chęcią odrobienia ośmiopunktowej straty z pierwszego meczu. Ekipa dowodzona przez Dariusza Maciejewskiego była bardzo blisko szczęścia, ale ostatecznie zabrakło trzech punktów.
Akademiczki do Pruszkowa pojechały niezwykle zmobilizowane i żądne odrobienia strat z pierwszego meczu. Team, który przed rokiem sięgnął po brązowe medale mistrzostw Polski był blisko spełnienia swoich celów, ale ostatecznie do sukcesu zabrakło trzech punktów.
W ostatniej akcji czwartej kwarty do dogrywki doprowadzić mogła jeszcze najskuteczniejsza zawodniczka meczu Allisona Smalley, ale jej rzut zza łuku okazał się nieskuteczny, a to dało szansę gry o piąte miejsce pruszkowiankom.
Komentarze opinie