Ale to był mecz! – takie opinie wśród kibiców krążyły tuż po zakończeniu spotkania pomiędzy gorzowskim Marsem RTV AGD, a rybnickim RKM-em. I trudno się dziwić. Spotkanie nie należało do najłatwiejszych. Goście postawili gorzowianom bardzo trudne warunki jednak ekipa Marsa RTV AGD stanęła na wysokości zadania i zostawiła popularne „Rekiny” w pokonanym polu w stosunku 47:43.
Początek spotkania poprzedziło wiele atrakcji dla kibiców. Było lądowanie spadochroniarzy na środku murawy stadionu, była prezentacja flagi sektorowej z elementami pirotechnicznymi, pokaz klubowych cheerleaderek, występy zespołu „Hubi”, był nawet sam właściciel firmy Mars – Zdzisław Kałamaga, który wraz kapitanem Stali – Piotrem Paluchem wyjechał na tor na jednym motocyklu. Tak jak na innych stadionach była także minuta ciszy ku pamięci Wielkiego Papieża Polaka Jana Pawła II-go oraz wspólna modlitwa z klubowym kapelanem.
Samo spotkanie zaczęło się bardzo optymistycznie dla gospodarzy. W pierwszym biegu tzw. „młodzieżowym” jadący po stronie gospodarzy Paweł Hlib i Kamil Brzozowski nie dali szans Markowi Szczyrbie i Wojciechowi Duchniakowi pokonując ich pewnie w stosunku 5:1. Bieg 2 i natychmiastowa riposta rybniczan. W gonitwie 3 świetnie ze startu wyszedł Roman Chromik, a za jego plecami toczyła się walka o punkty pomiędzy Łukaszewskim, Rajkowskim i Szombierskim. Zwycięską ręką wyszli z tego boju gospodarze głównie dzięki mądrej jeździe „Jarka” i świetnemu atakowi „Rajkesa” i bieg zakończył się wynikiem 3:3. Kolejna gonitwa i tym razem kapitalny start gorzowian czyli Piotra Palucha i Kamila Brzozowskiego. Tuż za plecami „Brzozy” jechał przez 4 okrążenia Niels Krystian Iversen i według bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziego wyprzedził on na ostatnim łuku młodzieżowca Marsa RTV AGD.
Bieg piąty to niestety fatalna jazda gospodarzy w wykonaniu Łukaszewskiego i Rajkowskiego. Nie mieli nic do powiedzenia z lepiej spasowanymi z torem w tej części zawodów: Romanem Poważnym i Zbigniewem Czerwińskim, któremu nie straszna była odniesiona w piątek w meczu w Rzeszowie kontuzja. Bieg szósty z ogromną przewagą wygrał kapitalnie dysponowany tego dnia Paluch nie dając szans Chromikowi i Szombierskiemu. Bardzo dobrze dysponowani gospodarze w tej części zawodów pokonali podwójnie rybniczan jeszcze w biegu 7 i 9 gdzie odpowiednio Bjerre i Hlib oraz ponownie Bjerre i Flis nie dali szans parom gości.
W gonitwie 10 ogromną niespodziankę sprawił kibicom RKM-u młodzieżowiec ekipy z Rybnika – Wojciech Druchniak, który przywiózł pewne 3 „oczka” do mety przed bardziej doświadczonymi: Rajkowski, Łukaszewskim i Poważnym. Riposta gości na dobrą postawę gorzowian nastąpiła w biegu 11 w którym kapitalnie ze startu wyszedł Roman Chromik wspólnie z Rafałem Szombierskim pokonując dość pewnie ambitnie walczącego Pawła Hliba i Kennetha Bjerre. Po tej gonitwie gorzowianie prowadzili już tylko dwoma „oczkami”, ale stracili i tą przewagę ponieważ w biegu 13-stym w stosunku 2:4 zwyciężyli rybniczanie i przed biegami nominowanymi wynik meczu był remisowy i o wszystkim miały zadecydować dwie ostatnie gonitwy. Emocje sięgnęły zenitu, zawodnicy bardzo skupieni stanęli pod taśmą. Ze strony gorzowian młodzieżowcy Paweł Hlib i Michał Rajkowski, ze strony rybniczan bardziej doświadczeni Niels Iversen i Zbigniew Czerwiński. Taśma w górze i szaleństwo na trybunach. Fantastyczny start gorzowian i prowadzenie do samej mety. Kibice i zawodnicy już wiedzą, że tego meczu nie przegrają. Przed gonitwą 15 wynik brzmiał 44:40 dla gospodarzy i tylko zwycięstwo rybniczan w stosunku 1:5 ratowało ewentualny remis dla ekipy ze Śląska. Start wygrali rybniczanie jednak jadący po zewnętrznej Paluch kapitalnie zaatakował obu zawodników gości i dowiózł upragnione 3 „oczka” do mety. Stadion oszalał ze szczęścia, a kapitan Marsa RTV AGD Gorzów wylądował na rękach swoich kolegów z zespołu i kilkukrotnie „poleciał” w górę.
Mecz był bardzo ciężki, ale takiego się gospodarze spodziewali. Zwycięstwo gorzowian skromne, ale w pełni zasłużone. Brawa dla triumfujących „Stalowców”, respekt dla rybniczan – za solidne stawienie czoła. Wynik 47:43 na korzyść Marsa RTV AGD Gorzów, a bohaterem meczu został kapitan Stali – Piotr Paluch.
Punktacja:
RKM Rybnik: 43
1. Roman Poważny (3,2*,3,0,1*,2) 11+2
2. Zbigniew Czerwiński (3,3,d,1,0) 7
3. Roman Chromik (3,2,0,2*,1) 8+1
4. Rafał Szombierski (0,1*,1,3) 5+1
5. Niels Kristian Iversen (2,1,-,3,1) 7
6. Marek Szczyrba (0,-,-,-,-) 0
7. Wojciech Druchniak 5 (1,0,0,3,1) 5
Stal Gorzów: 47
9. Kenneth Bjerre (1,3,3,1,0) 8
10. Robert Flis (0,-,2*,0) 2+1
11. Jarosław Łukaszewski (2,0,1*,0) 3+1
12. Michał Rajkowski (1*,1,2,3,3) 10+1
13. Piotr Paluch (3,3,1,2,3) 12
14. Kamil Brzozowski (2,1,0,-) 3
15. Paweł Hlib (3,2*,2,0,2*) 9+2
Komentarze opinie