Dziesiąte zwycięstwo z rzędu odnieśli w niedzielne popułudnie zawodnicy Mars RTV AGD Gorzów. Tym razem podopieczni trenera Stanisława Chomskiego okazali się lepsi od żużlowców Marmy Polskie Folie Rzeszów, wygrywając spotkanie 48:42. Poniżej prezentujemy wypowiedzi zawodników po tym spotkaniu...
Jacek Ziółkowski: "Myślę, że kibice przybyli na dzisiejsze zawody mogą być zadowoleni, bo żużel na takim poziomie rzadko ogląda się w pierwszej lidze. Naprawdę był to mecz, gdzie praktycznie w każdym biegu toczyła się walka od startu do końca czwartego okrążenia. Wynik nie był wiadomy, jak zakończą się poszczególne biegi. Przegraliśmy, drużyna Mars RTV AGD Gorzów okazała się lepsza od nas, jednak zwycięstwo nie było duże i myśle, że sprawa awansu nie jest jeszcze rozstrzygnięta. W tym roku play-offy więc wszystko zacznie się od początku. My będziemy się starali żeby następnym razem było lepiej. Jeśli chodzi o start naszych zawodników, to nie mam w sumie do nich pretensji. Jechali naprawdę bardzo dobrze, mile zaskoczył mnie Tomek Rempała, słabiej trochę pojechał Karol Baran, wpływ na postawę Dawida Stachyry myślę, że miał wypadek w pierwszym biegu."
Maciej Kuciapa: "Szkoda troszeczkę, bo naprawdę przyjechaliśmy tutaj powalczyć o zwycięstwo. Chcieliśmy się zrewanżować za tą porażkę na własnym torze, jednak nie udało się. Szkoda, że nie pojechaliśmy wszyscy równo. Jeśli chodzi o tor to myślę, że był bardzo dobrze przygotowany, jeśli chodzi o prace sędziego także nie mam zastrzeżeń."
Stanisław Chomski: "Przed spotkaniem było wiadomo, że goście przyjadą do Gorzowa odrobić to co stracili u siebie. Przy naszej wygranej Rzeszów przy ciężkim spotkaniu w Rybniku, które ich czeka możę wylecieć z pierwszej dwójki. Trudno powiedzieć czy jest to lepiej czy gorzej. Zawody mogły się podobać, nie błyszczeliśmy jak zwykle w pierwszych wyścigach jeśli chodzi o starty. Ale wiemy dlaczego, jednak tego nie powiem i zostanie to naszą tajemnicą. Każdy punkt był dziś na wagę zwycięstwa. "
Piotr Paluch: "Cieszę się, że pomogłem drużynie wygrać. Ten jeden bieg popełniłem błąd, wygrałem start i pojechałem za szeroko i tam już nie pojechałem jak chciałem. Ogólnie mecz mógł się podobać, dużo woli walki i ambicji."
Krzysztof Pecyna: "Najważniejsze jest to, że dziś wygraliśmy. Drużyna zdobyła trzy punkty, wszyscy punktowaliśmy równo i to bardzo cieszy. Żeby tak było na play-offy to będzie dobrze, takie mamy zamiary. Krytyczne opinie na początku sezonu mnie mobilizowały do walki i staram się robić wszystko jak najlepiej."
Komentarze opinie